"Bijemy głową w mur"... MOKS Piaski Bydgoszcz - Sparta Przysiersk 0:2.

Zawodnicy MOKS Piaski Bydgoszcz nie wygrali od trzech spotkań, tym razem komplet punktów pojechał do Przysierska. Kapitan zespołu Karol Nalazek odpowiedział na kilka pytań po meczu.

Co się dzisiaj stało?
"Zagraliśmy dzisiaj słaby mecz. Do momentu stracenia bramki był chaos, później zaczęliśmy się powoli rozkręcać, niestety nie potrafiliśmy skierować piłki do siatki. Najlepszą szansę miał Smerliński, który minimalnie chybił, strzały Kliszewskiego i Lewandowskiego też nie znalazły drogi do bramki. W drugiej połowie próbowaliśmy przycisnąć rywala, ale nasze akcje kończyły się na 20 metrze przed bramką przeciwnika. Druga bramka po kontrowersyjnym wolnym podcięła nam skrzydła. Szkoda meczu, bo przeciwnik nie zagrał nic specjalnego, ale liczy się to co w "sieci" i to oni wygrali."

Jaki jest powód słabszej dyspozycji drużyny w ostatnich tygodniach?
"Sam nie wiem, przede wszystkim brakuje nam bramek, jak już mówiłem nasze akcje kończą się na 20 metrze. Bijemy głową w mur. Mało też oddajemy strzałów z dystansu. Na pewno widoczny jest brak Piotrka Jułgi, lecz też nie możemy opierać naszej gry na jednym zawodniku, gra przecież cała drużyna. Takie jest moje zdanie, ale dokładniej trener powinien wiedzieć jaki jest powód."

Myślisz, że będzie lepiej?
"Jestem dobrej myśli. Jak będziemy zostawiać serce na boisku i walczyć do końca to będzie dobrze. Każdy mecz jest ciężki i musimy dawać z siebie wszystko."

MOKS Piaski Bydgoszcz - Sparta Przysiersk 0:2 (0:1)
skład: Bonalski - A. Lewandowski, Nalazek, Polkowski, Krawczyk - Trepkowski, D. Lewandowski - Smerliński (75' Jaszewski), Walczak (60' Błaszak), Rambowicz - Kliszewski